Jak nie kręcić kary
W niedzielę jak wiecie zakończyła się III eliminacja do ME i MŚ i I eliminacja do OOM. Były to bardzo sprawnie przeprowadzone regaty. Pierwszego dnia o czasie zeszliśmy na wodę i około godziny czekaliśmy na wiatr. O 13 przyszła bryza i mogliśmy rozegrać pierwszy wyścig. Jak na tak słaby wiatr fala była dość duża. W pierwszym wyścigu przypłynęłam 8, choć patrząc na mój start to bardzo dobre miejsce. W następnym także byłam 8. Na początku ten drugi wyścig miał się nie liczyć, ponieważ w drugiej grupie przerwali go. Później sędziowie zadecydowali,że tamta grupa w sobotę zejdzie trochę wcześniej i na wodzie zmienimy wstążki. Jak widzicie trochę z tym zamieszania. Następnego dnia było troszkę więcej wiatru i już bez czekania przeprowadzono wyścigi. Trzeba bylo uważnie obserwować wodę, w którym miejscu pojawi się więcej wiatru. W tym lepsi okazali się jeziorowcy, co widać na wynikach. Tego dnia zaliczyłam (jak dotąd) swoją największą wpadkę. Płynąc na pełnym dostałam karę (chyba za pompowanie) i musiałam wykonać dwa kółeczka. Niestety z tych nerwów nie dokręciłam drugiego kółka, ponieważ nie zrobiłam ostatniej rufy. Dostałam DSQ. Niby nic wielkiego, ale wyścig ukończyłam na drugim miejscu i gdyby nie ta dyskwa byłabym 6 w regatach i 3 z dziewczyn. Uwierzcie mi, że do tej pory bardzo boli. Na pocieszenie został mi ogromny puchar za 5 miejsce z dziewczyn i wspomnienie miłych słów od trenerów i znajomych. Za wsparcie psychiczne bardzo dziękuję To były moje najlepsze regaty w gr. A. Mam nadzieję, że w Łebie też popłynę dobrze. Gratulacje przede wszystkim dla Maćka Abramowicza, Wery Janowskiej i Bartka Wałczyka. Pokazali, że grupa B naprawdę potrafi pływać. Na koniec jeszcze dodam, że zakwalikowałam się na OOM na pierwszej eliminacji
Cały YKP
Klasyfikacja dziewczyn