Ferie!!!
Można odetchnąć, wyspać się, poleniuchować. Pewnie 99% uczniów z Iławy tak robi. Ja niestety jestem tym jednym procentem(podobnie jak moi koledzy z MOS-u trenujący w Palamos), którego ferie to czas intensywnych przygotowań do sezonu żeglarskiego. Pierwszy tydzień wolności od szkoły to praca na basenie. Biorę udział w stacjonarnym obozie pływackim. Chodzę na basen 2 razy dziennie: rano i popołudniu. Brzydka i mokra pogoda nie sprzyja zabawom na powietrzu, dlatego z zazdrością czytam relacje Wiktorii z Palamos. Sama żeglowałam tam w zeszłym roku. Miło wspominam to miejsce. Wielu z Was pewnie pamięta latarnię, skałki, kutry na plaży no i oczywiście SUPER SKLEP Z ŻELKAMI. Palamos to chyba najpopularniejsze miejsce treningów zimowych polskich żeglarzy. Chętnie jeszcze kiedyś tam pojadę. Na razie przygotowuję się do ważnych spotkań z BARDZO WAŻNYMI OSOBAMI. Relacja wkrótce na blogu.
Ładne aniołki