Archiwum dla dnia 25 stycznia 2012

Miarczyński czy Myszka

Wczoraj na facebooku i w telewizji usłyszałam o konflikcie między naszymi najlepszymi deskarzami. Jako, że jest to blog żeglarski postanowiłam wyrazić też swoje zdanie -dwunastoletniej optimistki. Trochę poczytałam, odgrzebałam kilka artykułów i według mnie sprawa wygląda tak. Żeglarze, trenerzy i działacze uzgodnili zasady kwalifikacji olimpijskich.Mimo,że nie były one sprawiedliwe od samego początku, gdyż w regatach przedolimpijskich(jednej z trzech eliminacji) mógł brać udział tylko jeden reprezentant Polski(był to akurat Miarczyński). Startując w tych regatach złapał tyle punktów, że Myszka nie miał szans nadrobić straty punktowej, nawet przy bardzo dobrym starcie na mistrzostwach świata...

czytaj więcej