Kategorie: Regaty
| 9 lipca 2012
To były regaty nietypowe, ale mi bardzo się podobały. Lubię Gdynię i lubię tutaj pływać. Od samego początku wiadomo było, że przed panią Basią ciężkie zadanie. Prognozy wskazywały na wiatr od zera do nic , za to sporo słońca i burz. Pierwszego dnia zaczęło się od ulewy, a skończyło na tym, że niektórym dowcipnisiom mocniej przygrzało i znęcali się nad dziewczynami oblewając je wodą - w najlepszym przypadku , na kąpieli w brudnym basenie portowym kończąc. Mimo wszystko było dużo śmiechu i zero pływania. Drugiego dnia pani Basia stwierdziła, że za bardzo fisiujemy na lądzie i spędziła nas na wodę. Po paru godzinach stania i prób puszczenia wyścigu spłynęliśmy do portu. Ostatniego dnia prognoz...
by: hania2022 o 21:59 |
3015 wyświetleń |
czytaj więcej