Gala , dyplomy , puchary
Iława nie jest miastem , w którym uprawia się wiele dyscyplin sportu.Mamy drugoligowych piłkarzy, niezłych wioślarzy , dobre siatkarki i oczywiście żeglarzy.Wczoraj w naszym kinoteatrze , na uroczystej gali , nagrodzono sportowców , którzy w zeszłym roku osiągnęli największe sukcesy.Uroczystość trwała 1,5 godziny i była raczej nudna. Moi starsi koledzy z klasy Laser i Mateusz Tarasiuk z optimista otrzymali od rady miasta comiesięczne stypendia.Młodsi optimiściarze -wyróżnienia : dyplom i puchar.Szczerze mówiąc byłam rozczarowana , gdyż wśród moich osiągnięć nie wymieniono największego sukcesu z zeszłego roku , czyli zdobycia Pucharu Polski gr.B dziewcząt.Byłam trochę smutna , dlatego że zwycięstwo to okupione było bardzo ciężką pracą.Startowałam w 9 regatach rankingowych.Pływałam równo przez cały sezon.Z wyjątkiem pierwszych regat w Pucku , zawsze stawałam na podium (w kategorii open lub dziewcząt). Ale trudno.Cała gala pełna była pomyłek. Konferansjer z uporem zmieniał nazwę naszego klubu z MOS Iława na Wir Iława , a po wyczytaniu sukcesów reprezentantek klasy 420 okazało się , że Tosia Marciniak – sterniczka byla 14 na ME a jej załogantka Ania Matwiejczuk 24 na tej samej imprezie.Jak to zrobiły? One też nie wiedzą. Na gali wyróżniono aż szóstkę reprezentantów grupy B optimista. Puchary odebrali Marysia Granica , Wiktoria Gołębiowska,Krzyś Białaś , Maciek i Paweł Abramowicz. I to tyle z podsumowania sezonu w Iławie.Za rok chciałabym być wyróżniona na Pomorskiej Gali Sportu.Może mi się uda.
ale ładnie wyglądałaś! : )))