Kategorie: Zgrupowania
| 5 lutego 2012
Dzisiaj w porcie byliśmy nieco później niż zwykle (11:00). Szybko ogarnęliśmy sprzęt i przebraliśmy się. Kiedy schodziliśmy na wodę, nic nie wiało. Niestety na początku treningu staliśmy i czekaliśmy na wiatr. Po 45 minutach oczekiwania wreszcie przyszła upragniona bryza. Na początku pływaliśmy w górę i w dół. Na halsówce mieliśmy zrobić 10 zwrotów przez sztag, a na pełnym 3 rufy. Następnie zrobiliśmy kilka wyścigów. Na koniec podzieliliśmy się na dwie grupy (młodzi i starzy). Wśród młodzieży byli Basia, Wera, Maja, Borys, Tytus i Jasiek, a w starszej pozostali. Młodzi popłynęli z trenerem Piotrem zwroty na gwizdek, a nas trener Przemek zaczął holować do portu. Jednak wiatr znów się pojawił...
by: hania2022 o 22:45 |
1683 wyświetleń |
czytaj więcej