Kategorie: Z życia Optymistki
| 26 lutego 2012
Pisząc wczoraj byłam w nie najlepszym nastroju. Dziś jest zupełnie inaczej. Właśnie wróciłam ze wspaniałej zabawy u mojego kolegi Filipa Graczyka. Tata Filipa, pan Robert jest wielokrotnym medalistą bojerowych MŚ, ME i MP. Zaprosił zawodników z Iławy, aby spróbowali polatać na ICE-Opti(małym bojerze). Zebraliśmy się o 10:00. Najpierw krótka instrukcja, czyli podstawowe 2 zasady:
1. Na halsówce i półwietrze latamy tak samo jak na optymiście
2. Wszystkie manewry wykonujemy powoli
No i oczywiście uważamy, żeby się nie zabić i w razie wypadku nie opuszczać bojera. Gdy przyszło do latania, nikt nie wyrywał się, żeby spróbować jako pierwszy. W końcu wystartowała moja młodsza siostra Basia...
by: hania2022 o 20:25 |
3425 wyświetleń |
czytaj więcej