....pada pada śnieg

    Wstaliśmy dziś rano , a za oknem .... kilkucentymetrowa warstwa śniegu.Od razu wiedzieliśmy, że nici z pływania.Na rozruch wzięłam ze sobą aparat i postanowiłam uwiecznić to rzadkie na Majorce zjawisko.Nie ja jedna robiłam zdjęcia.Po plaży chodzili tubylcy i turyści i kręcili filmy. Na szczęście dzisiejszy dzień nie był tak zupełnie do bani.Uratowała go wycieczka do największego na Majorce oceanarium.Miejsce jest naprawdę fascynujące.Najbardziej podobał mi się strasznozębny rekin karmiony przez odważnego nurka,olbrzymia murena i ryba trójkątno-kwadratowa , której nazwy niestety nie pamiętam.Poniżej kilka zdjęć .Więcej zamieszczę jutro  , bo naprawdę jest na co popa...

czytaj więcej

Zima na Majorce

  Prognoza na dzisiaj była taka sama jak wczorajsza i niestety sprawdziła się. Na lądzie około 5 stopni, a na wodzie odczuwalna temperatura była ujemna. Na początku wiało bardzo dużo, dobre 5 Bf (tak jak wczoraj). Zeszliśmy na wodę całą grupą, ale po ok.20 minutach  trener zadecydował, że młodzi czyli Basia, Maja, Wera, Jasiek, Borys i Tytus wracają do portu. Nawet się cieszę, że zostałam z lepszą grupą . Widocznie trener uznał , że nie jestem taka słaba i poradzę sobie w tych trudnych warunkach.Po  dwóch godzinach pływania byliśmy przemarznięci do szpiku kości.Na koniec zaczął padać deszcz  i siadł wiatr. Kiedy wracaliśmy  z  wody, tak nam odmroziło palce, że szliśmy jak stado pingwinów ...

czytaj więcej

Majorka pierwszy trening

  Dzisiaj pobudka o 7:45, potem rozruch, szybkie śniadanie i do portu. Tym razem wiało dosyć mocno ,  mniej  więcej 5bf . Chwilka na przygotowanie sprzętu i przebranie się. Było bardzo zimno (4 stopnie), więc ubraliśmy się  ciepło (oprócz Karoliny, ktora miała tylko górę i dół od sztormiaka). Trening był krótki, ale intensywny. Pływaliśmy około półtorej godziny.Moim zdaniem najlepiej radziły sobie dzisiaj Ola i Karolina. Chociaż zrobiłam glebę  (chwila nieuwagi )i tak  trening uważam za udany. Niestety prognoza pogody na jutro jest podobna.Według najlepszych trenerów optimista trenowanie zimą jest konieczne , aby móc osiągnąć dobre wyniki.Konieczne , ale na pewno nie przyjemne . Jednak za...

czytaj więcej

Uzależniona blogerka

Coś w tym jest.Tak przyzwyczaiłam się do zdawania relacji i pisania na blogu , że pierwszą rzeczą , którą robię po przybyciu w jakieś miejsce jest sprawdzanie internetu.Niestety tu na Majorce jest tragicznie. Zdaje się , że żeby móc pisać , będę musiała wydać trochę euro na bywanie w restauracjach i popijając soczek , korzystać z wifi.Tak więc teraz krótka relacja.Jesteśmy tu w składzie gr.B :Maja,Baśka(moja osobista siostra),Borys,Jasiek i Tytus z YKP.Grupa A :Ola , Aga , Marta i ja z YKP , Karolina z Chkz-tu,Wera z Opti,Mikuś i Lemur z YKP Gdynia.Mam nadzieję , że nikogo nie pominęłam.Dziś przygotowywaliśmy sprzęt: łódki i pontony , rozpakowywaliśmy się i trochę pospacerowaliśmy. Są z nami...

czytaj więcej

Koniec lenistwa czas do pracy

No to wyjeżdżamy. Torby spakowane. dokumenty prawie w portfelu. No właśnie dokumenty. Wyjazd na Majorkę już dziś, a mój nowy dowód osobisty czeka na mnie w urzędzie. Było mnóstwo nerwów czy zdążą go wydrukować, ale się udało. Dziś go dostanę i o 16:00 wyruszę razem z moją siostrą i przyjaciółmi z YKP na treningi w Hiszpanii. Tym razem jedziemy dużą ekipą 13 żeglarzy i 3 osoby dorosłe. Będziemy trenować od 01.02 do 11.02. Niestety prognozy są zatrważające. Temperatura ledwo powyżej zera i bardzo silny wiatr. Miejmy nadzieję jednak, że się nie sprawdzą. Moja relacja z Majorki od środy jak zwykle na blogu.

czytaj więcej

Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży

 Trwa dyskusja gdzie ma się odbyć OOM w żeglarstwie.Postanowiłam włączyć się w negocjacje i spotkałam z kilkoma BARDZO WAŻNYMI OSOBAMI.Czy byłam skuteczna?Poczekamy-zobaczymy.

czytaj więcej

Artykuł o żeglarzach

Dwa miesiące temu Wiktoria, Maciek ,Krzysiek  i ja udzielaliśmy wywiadu do iławskiej gazety. Chcieliśmy, żeby ludzie docenili żeglarstwo, no i nas oczywiście. Nie ukrywam, że chcieliśmy się trochę pochwalić naszymi miejscami w rankingu, wygranymi regatami itd. Miło jest, kiedy znajomi, koleżanki i koledzy dowiadują się o twoich sukcesach z gazety. Kurier to tygodnik, więc co tydzień kupowaliśmy gazetę i z rozczarowaniem  czytaliśmy o iławskich piłkarzach grających w czwartej lidze. Sytuacja ta powtarzała się 5 razy i w końcu ukazał się wyczekiwany artykuł. I co? I wielkie nic. Artykuł jest beznadziejny i krótki. Nie napisali nic o naszych sukcesach. Przez prawie godzinę opowiadaliśmy "pani r...

czytaj więcej

Miarczyński czy Myszka

Wczoraj na facebooku i w telewizji usłyszałam o konflikcie między naszymi najlepszymi deskarzami. Jako, że jest to blog żeglarski postanowiłam wyrazić też swoje zdanie -dwunastoletniej optimistki. Trochę poczytałam, odgrzebałam kilka artykułów i według mnie sprawa wygląda tak. Żeglarze, trenerzy i działacze uzgodnili zasady kwalifikacji olimpijskich.Mimo,że nie były one sprawiedliwe od samego początku, gdyż w regatach przedolimpijskich(jednej z trzech eliminacji) mógł brać udział tylko jeden reprezentant Polski(był to akurat Miarczyński). Startując w tych regatach złapał tyle punktów, że Myszka nie miał szans nadrobić straty punktowej, nawet przy bardzo dobrym starcie na mistrzostwach świata...

czytaj więcej

Ferie!!!

Można odetchnąć, wyspać się, poleniuchować. Pewnie 99% uczniów z Iławy tak robi. Ja niestety jestem tym jednym procentem(podobnie jak moi koledzy z MOS-u trenujący w Palamos), którego ferie to czas intensywnych przygotowań do sezonu żeglarskiego. Pierwszy tydzień wolności od szkoły to praca na basenie. Biorę udział w stacjonarnym obozie pływackim. Chodzę na basen 2 razy dziennie: rano i popołudniu. Brzydka i mokra  pogoda nie sprzyja zabawom na powietrzu, dlatego z zazdrością czytam  relacje Wiktorii z Palamos. Sama żeglowałam tam w zeszłym roku. Miło wspominam to miejsce. Wielu z Was pewnie pamięta  latarnię, skałki, kutry na plaży no i oczywiście SUPER SKLEP Z ŻELKAMI. Palamos to chyba naj...

czytaj więcej

Konkurs rozwiązany

Gratulacje dla Piotra Radowskiego. Jako pierwszy rozpoznał wszystkich trenerów. Drugi był mój wujek-Witek Dzik, który odnalazł na zdjęciu także panią Kasię Grabkowską z MOS Iława i trenera Marka Chociana. Bardzo się cieszę, że mój ostatni post miał, aż tyle wyświetleń. Wzbudził też trochę emocji. Muszę się poskarżyć, że niektórzy bohaterowie zdjęć grozili mi śmiercią :) Największe kłopoty były z rozpoznaniem p. Wojtka Janusza. Może, dlatego że od kilku lat związany jest z laserem. Na zdjęciu nr 1 wprawne oko mogło wypatrzyć jeszcze prodziekana wydziału turystyki i rekreacji AWFiS w Gdańsku dr Zbigniewa Czubka( na pierwszym planie z wąsem),a także sędziów regatowych Jerzego i Mirosława Szumow...

czytaj więcej